Istnieje wiele mitów na temat email marketingu. Warto rozprawić się z kilkoma z nich, żeby uniknąć niepotrzebnych wpadek finansowych, strategicznych oraz wizerunkowych.
Może nie jest to nowość, ale zdecydowanie skuteczne narzędzie marketingowe.
mxHero oszacowało, że pracownicy firm spędzają średnio 25% czasu pracy mailując! W 2013 roku wysłaliśmy łącznie 507 miliardów maili.[/info_list_item][info_list_item list_title=”Nie należy wysyłać maili za często” list_icon=”Defaults-time”]
Częstotliwość zależy od wielu czynników: grupy docelowej, treści, celu itd. Dobra kampania email marketingowa ma za zadanie pogłębianie relacji i realizowanie założonego celu np. wizerunkowego czy sprzedażowego. Nie ma w tym nic nietypowego, żeby wysyłać maile nawet codziennie, jeśli oczywiście odbiorcy sobie tego życzą.
[/info_list_item][info_list_item list_title=”Nie ma czegoś takiego jak segmentacja” list_icon=”Defaults-user”]Oczywiście kompletna bzdura, bo segmentacji w email marketingu można dokonywać na wielu poziomach.
Masz sklep? Określaj częstotliwość zakupową, wartość koszyka i kategorie produktowe.
Sam newsletter: kliknięcia, termin zapisania, otwarcia maili i wiele innych zmiennych, które można zaplanować tworząc formularz osobowy – ja mam np. województwo.
Tak naprawdę ogranicza Cię głównie wyobraźnia.[/info_list_item][info_list_item list_title=”Ważne są tylko komputery” list_icon=”Defaults-desktop”]
Jeśli nie optymalizujesz swojego newslettera pod komórki i tablety po prostu tracisz pieniądze. Wersja mobile jest niezbędna. Nie chodzi tu tylko o responsywność (RWD – responsive web designe), ale wszystko co się z tym wiąże – np. grafiki, które będą dobrze wyświetlały się na komórkach (np. nie będą za szerokie).
[/info_list_item][info_list_item list_title=”Wtorek 10 rano – najlepsza pora” list_icon=”Defaults-calendar”]Wszyscy wiemy, że najwięcej emaili wysyłanych jest w poniedziałek i że nie rano, tylko ciut później – wtorek o 10 wydaje się idealną porą. Ale niekoniecznie tak musi być.
Przetestuj swoich subskrybentów. Może wolą czytać Twoje maile wieczorem? Albo w piątek? Nikt nie powiedział, że jest idealna pora dla wszystkich.[/info_list_item][info_list_item list_title=”Liczy się tylko wskaźnik otwarć” list_icon=”Defaults-folder-open”]A co ze współczynnikiem kliknięć? A leadami? Liczba nowych subskrybentów, konwersji albo CTR? Może dla Ciebie są ważniejsze jakieś inne czynniki – np. związane z wizerunkiem? Nie ograniczaj się do podstawowych danych odnośnie newslettera – twórz własne wskaźniki!
PS czy wiesz, że mniej więcej 2/3 subskrybentów ocenia mail po jego tytule?[/info_list_item][info_list_item list_title=”Duża lista jest najważniejsza” list_icon=”Defaults-user”]Nie liczy się wielkość listy, jeśli zamierzasz zdobyć ją w sposób nielegalny. Podbieranie maili z internetu, kupowanie bazy czy inne szemrane metody nie pomogą. Bo nie liczy się wielkość bazy, a jej dopasowanie. Lepiej mieć bazę 10 maili, które mają szansę konwertować, niż 1000 przypadkowych, niezainteresowanych ludzi.
Pamiętaj, że możesz łatwo zostać ukarany/a za rozsyłanie spamu![/info_list_item][info_list_item list_title=”Zasady antyspamowe są dla frajerów” list_icon=”Defaults-keyboard”]Nie tylko możesz uniknąć wielu wpadek i nałożonych kar, ale również nauczysz się dlaczego nie warto wykorzystywać technik do spamowania.
Czy wiesz, że w USA maksymalna kara za spamowanie została podniesiona z 250 tysięcy $ do 1,5 miliona?[/info_list_item][info_list_item list_title=”Strategia? Że co?” list_icon=”Defaults-key”]
W email marketingu również ważna jest strategia. Pozyskiwanie subskrybentów, pozyskiwanie ich lojalności czy utrzymywanie na liście to bardzo ważne elementy strategiczne, o których trzeba pamiętać planując swoje działania.
[/info_list_item][info_list_item list_title=”Najlepsza wysyłka prosto z maila” list_icon=”Defaults-list-alt”]Nagminnie spotykam się z problemem, że firma udostępniła wszystkim subskrybentom listy maile pozostałych osób. Kiedy wklejamy adresy email w pole osoby, do której mamy wiadomości dostarczyć udostępniamy wszystkim wszystkie dane.
Można oczywiście robić to samo wklejając adresy w pole CC (UDW), czyli bez publikacji maili, ale po co, kiedy mamy do dyspozycji darmowe programy do wysyłki newsletterów? Nie tylko unikniemy wpadek publikowania adresów, ale mamy możliwość śledzenia dostarczania, otwierania, klikania oraz wiele dodatkowych opcji.
Warto skończyć raz na zawsze z wysyłaniem tego typu maili ze skrzynki pocztowej![/info_list_item][/info_list]
Jeśli więc zwątpiliście w email marketing lub uważacie, że to dziecinnie łatwe – pora zrewidować swoje poglądy. Newslettery mają się dobrze, a skuteczne działania z subskrybentami wymagają pracy i wiedzy. Zdecydowanie warto – połączenie email marketingu i social media daje naprawdę fajne efekty. Ale to już zupełnie inna bajka.
A wy – znacie jakieś inne mity?