Pinterest jest niewyczerpanym źródłem zdjęć, często przepięknych ujęć, serwisem pełnym grafik, instrukcji, filmików czy infografik. Bardzo często staje się też inspiracją dla wielu community managerów, którzy decydują się na pobieranie zdjęć stamtąd, by dodać je na Facebooka. Niestety, łamią prawo. Wielokrotnie. Czy pofatygowaliście się kiedyś, żeby przeczytać regulamin serwisu, z którego korzystacie? Pewnie nie. Pozwolę sobie więc wypunktować najważniejsze elementy regulaminów Facebooka oraz Pinteresta, a także odniosę się do prawa obowiązującego w Polsce.
Nie chce Ci się czytać? Przejdź do podsumowania.
Możemy tam dodawać dowolne zdjęcia. Ale…
Jeśli dodajemy je z dysku twardego musimy mieć do nich prawa autorskie. Muszą więc to być nasze zdjęcia lub zdjęcia kogoś, kto dał nam na to zgodę.
Jeśli dodajemy je z sieci, przepinamy, nie musimy mieć do nich praw, ponieważ nie zostają one pobrane przez Pinterest, a jedynie przypięte do tablicy, linkując jednocześnie do źrodła.
Regulamin Pinterest znajdziecie tu. Najważniejszym punktem dla nas jest teraz podpunkt b punktu 2.
b. How Pinterest and other users can use your content
You grant Pinterest and its users a non-exclusive, royalty-free, transferable, sublicensable, worldwide license to use, store, display, reproduce, re-pin, modify, create derivative works, perform, and distribute your User Content on Pinterest solely for the purposes of operating, developing, providing, and using the Pinterest Products. Nothing in these Terms shall restrict other legal rights Pinterest may have to User Content, for example under other licenses. We reserve the right to remove or modify User Content for any reason, including User Content that we believe violates these Terms or our policies
Jeśli to nie jest oczywiste – można korzystać z zawartości Pinteresta w ramach Pinteresta. Wśród wymienionych czynności nie ma możliwości pobierania grafiki na komputer! Kolejny ważny punkt (fragment punktu 2a):
You retain all rights in, and are solely responsible for, the User Content you post to Pinterest.
Innymi słowy – osoby dodające zdjęcia na Pinterest nadal są właścicielami praw autorskich. Jeśli więc dodajecie treści z tego serwisu należy zawsze podawać jako źrodło Pinterest, ale to nie jest jeszcze oznaczenie autora zdjęcia. Krótko mówiąc, podpis pod ściągniętym zdjęciem o treści „źródło Pinterest” oznacza, że łamiesz prawo autorskie, przypisując sobie autorstwo tego zdjęcia – jeśli nie podajesz autora, oznacza, że dzieło należy do Ciebie. Jeśli zrobię zdjęcie i dodam je na Pinterest, a potem dodam na Facebooku, to podam jako źródło Pinterest i będzie wiadomo, że to moje zdjęcie.
Polskie prawo
Wykorzystywanie cudzych zdjęć w prawie polskim, wymaga zgody autora na jego wykorzystanie. Trzeba mieć je na piśmie. Żeby nie przytaczać ustawy, pozwolę sobie zacytować Wikipedię:
O prawach autorskich:
Do osobistych praw autorskich należy także prawo do zachowania niezmienionej treści i formy utworu, zakazujące wprowadzania zmian, zniekształceń, przeinaczeń czy prawo do nadzoru nad korzystaniem z dzieła. (…) Twórca, którego autorskie prawa osobiste zostały zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania. W razie dokonanego naruszenia może także żądać, aby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności, aby złożyła publiczne oświadczenie o odpowiedniej treści i formie. Jeżeli naruszenie było zawinione, sąd może przyznać twórcy odpowiednią sumę pieniężną tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę albo – na żądanie twórcy – zobowiązać sprawcę, aby uiścił odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez twórcę cel społeczny.
O prawach majątkowych:
Zasadą w prawie autorskim jest, że z utworu może korzystać lub nim rozporządzać tylko osoba uprawniona. Osobą uprawnioną jest w pierwszej kolejności posiadacz praw do utworu. Osoba taka (lub inny podmiot) może następnie udzielić innym uprawnień do korzystania z utworu, na mocy umowy licencyjnej lub umowy przekazującej prawa do utworu. (…) Można bez zgody autora przytaczać w utworach stanowiących samoistną całość urywki rozpowszechnionych utworów lub drobne utwory w całości, lecz trzeba podać autora i dzieło. Jest to tzw.prawo cytatu. Prawo bezpłatnego przytaczania urywków rozpowszechnionych utworów lub drobnych utworów w całości, przysługuje w zakresie uzasadnionym:
- wyjaśnieniem lub analizą krytyczną (jeśli na przykładzie fragmentu jakiegoś utworu wyrażamy własną opinię);
- prawami gatunku (np.: tworząc karykaturę cudzego utworu wykorzystujemy jej elementy, jednak uzasadnione jest specyficzną formą karykatury);
- nauczaniem (np.: fragmenty występujące w podręcznikach albo czasopismach popularnonaukowych) (art. 29 ust. 1 ustawy).
Twórca ma prawo do wynagrodzenia w przypadku, gdy rozpowszechnia się drobne utwory lub fragmenty większych utworów w podręcznikach, wypisach i antologiach w celu naukowym i dydaktycznym (art. 29 ust .2 i ust. 21 ustawy).
O ile są szanse, że część z Was zna Facebook Page Gudielines, czyli podstawowy dokument regulujący fanpage, o tyle mało kto dociera do kolejnego regulaminu, który dotyczy wszystkich osób korzystających z Facebooka – osób mających konta indywidualne również. Statement of Rights and Responsibilities, bo o nim mowa, to bardzo ważny dokument, z którym warto się zapoznać, ale ja przytoczę tylko fragment punktu 5:
5.Ochrona praw innych osób
Szanujemy prawa innych osób i tego samego oczekujemy od naszych użytkowników.
1. Zabronione jest publikowanie na Facebooku treści lub wykonywanie jakichkolwiek czynności, które naruszają lub łamią prawa innej osoby, albo są w inny sposób sprzeczne z prawem.
2. Zastrzegamy sobie prawo do usunięcia dowolnej treści lub informacji opublikowanej na Facebooku przez użytkownika, jeśli uznamy, że jest ona sprzeczna z niniejszym Oświadczeniem lub naszymi zasadami.
3. Udostępniamy użytkownikom narzędzia do ochrony praw własności intelektualnej. Więcej informacji znajduje się na stronie Jak zgłaszać roszczenia dotyczące naruszenia praw własności intelektualnej.
4. Jeżeli usuniemy treść użytkownika z powodu naruszenia praw autorskich innej osoby i użytkownik uzna nasze działanie za błędne, zapewniamy możliwość odwołania się od decyzji.
5. Wielokrotne naruszanie praw własności intelektualnej innych osób może spowodować zablokowanie konta użytkownika
6. (…)
Mającym problem z językiem angielskim tłumaczę: nie należy umieszczać niczego, co łamie czyjeś prawa autorskie (i nie tylko!), Facebook może skasować treści, które takie prawa naruszają, jest specjalna strona dla tych, których prawa zostały naruszone, można się odwoływać, a za regularne naruszanie tych regulacji Twoje konto zostanie zawieszone.
Źródło Pinterest
- Pobierając zdjęcie z Pinteresta, naruszasz regulamin Pinteresta, który zabrania ściągania z niego zdjęć,
- Dodając to samo zdjęcie na Facebooka łamiesz regulamin serwisu, ponieważ zabrania on publikowania treści, do których nie masz praw,
- Łamiesz polskie prawo w trzech miejscach: nie podając autora (naruszasz prawo autorskie), dokonujesz plagiatu (niepodanie autora oznacza, że Ty nim jesteś, więc teoretycznie stworzyłeś/aś dzieło identyczne z tym, które pobrałeś/aś z Pinteresta, chociaż jest to to samo zdjęcie) oraz naruszyłeś/aś prawo majątkowe autorskie, nie posiadając zgody na rozpowszechnianie czy używanie danego dzieła.