Wszystkie społeczne przeformowania zaczynają się od jedynki. To jedna osoba ma pomysł i robi pierwszy krok. To prawda, każdy projekt wymaga wolontariuszy, fundatorów i wsparcia… Ale są to pojedyncze osoby. To właśnie jednostka powinna stać w centrum Twojego działania komunikacyjnego w social media.
Inspirator
Każda akcja ma swój początek w jednej osobie. To czasem inicjator, który chce coś zrobić, czasem też osoba, która jest beneficjentem akcji.
Na Snapchacie niedawno odbyła się akcja #wearyellowforseth. Każdy użytkownik Snapchata mógł stworzyć snapa (to wiadomości zdjęciowe/wideo, na których opiera się aplikacja), w którym dominował kolor żółty. Było to nawiązanie do małego, potrzebującego pomocy 5-letniego Setha żyjącego w sterylnej bańce. Chłopiec potrzebuje drugiego przeszczepu szpiku.
Bohater
Każda akcja ma też swojego bohatera – osobę, która jest znana, albo interesująca albo w jakikolwiek sposób wyróżniająca się spośród innych. Bohaterowie mogą się zmieniać, ale nie może być ich za dużo. Pokaż jak wykonali swój pierwszy krok by wziąć udział w akcji. Opowiedz ich historię. Łatwiej nam utożsamić się z konkretną osobą niż z jakąś abstrakcyjną ideą.
Każdy jest zmianą
Twoja historia powinna przekonywać, że wkład każdej osoby jest ważny. To te małe cegiełki budują całą akcję. Każda złotówka, każde napisane głowo i każda wykonana czynność to krok do zmiany, którą wspiera nasza akcja. Pokaż ludziom, że nawet pozornie oczywista rzecz może zmienić czyjeś życie.
Jeśli chcesz zmiany zacznij od siebie
Media społecznościowe są o ludziach takich jak Ty czy ja. Nie są o markach, korporacjach czy wielkich pieniądzach. To rozmowa dwóch osób. Dlatego pamiętaj – wszystko zaczyna się od jednej małej rzeczy, dopiero potem staje się wielką akcją.
Tekst oryginalnie pojawił się na technologie.ngo.pl