Oferta ich praktyk wyglądała tak jak wiele podobnych: sześć miesięcy tyrania za darmo, a potem szansa na staż. Trafili jednak na okres, kiedy internauci postanowili walczyć z pracą bez pieniędzy. Agencja social media o wdzięcznej zawie Social Lama została zaatakowana przez bojowników o uczciwość. Przedstawiciel agencji postanowił się bronić. I wzniecił niezły kryzys.
NA PLUS
- przeprosiny
- praca nad pozycjonowaniem
NA MINUS
- pyskówka
- brak zarządzenia kryzysem
- nieumiejętna komunikacja
- buta
- chwalenie się negatywnym wizerunkiem
PODSUMOWANIE
Naprawdę niepotrzebny strzał w stopę, kiedy można było zaoferować lepsze praktyki i wygrać internet. A tak social lama stała się synonimem lamerstwa 🙁
Ogłoszenie by Social Lama
Kto: Social Lama Gdzie: Wawa Stanowisko: Praktykant z możliwością pozostania na staż Opis: Preferowani studenci 3 roku, którzy chcą i mogą ciężko harować w obszarze mediów społecznościowych i komunikacji marketingowej. Szukamy ambitnych bestii biegle posługujących się power point, j.ang i oczywiście fejsem. Interesują nas osobniki pozytywne z otwartą głową i chęcią do nauki. Po praktykach istnieją całkiem spore szanse pozostania i rozwoju w obrębie grupy Good One do której należy agencja Social Lama. Praktyki trwają 6 miesięcy i są bezpłatne.
Oferta praktyk szybko wylądowała na Wykopie.
W reakcji, zamiast przeprosin szef żoliborskiej agencji Social Lama ogłosił, że po praktykach można zostać na staż, a w ogóle to on nie rozumie z czym ludzie maja problem. O ile na początku głos podnosili przeciwnicy pracy bez płacy, o tyle po wypowiedziach prezesa – pana Kamila – rozpoczął się ogolnobranżowy, choć pewnie i nie tylko, najazd na fanpage agencji Social Lama.
Kiedy Kamil (…) odpowiadał na pierwsze negatywne komentarze, wyraźnie nie wyczuł związanego z tym zagrożenia. Na oburzenie komentujących zareagował tylko przedstawianiem własnych racji i wywyższaniem się. To z reguły daje opłakane efekty.
Z resztą to nie jedyne ogłoszenie firmy. Kolejne są równie kuriozalne. Social Lama należy do grupy kilku spółek – więcej znajdziecie na ich www.
Bronić dobrego imienia social media – social lama jako synonim amatorszczyzny?
Należałoby się jednak zastanowić nad tym, czy negatywne opinie w social media da się jakkolwiek kontrolować? Najwyraźniej nie radzą sobie z tym sami eksperci od social media, czego dowodem jest wpadka agencji Social Lama.
Nie chcę sugerować, że usługi świadczone w social media nie mają sensu. Oczywiście ktoś musi robić te strony fanowskie, dbać o ich treść, promować je, tworzyć aplikacje itd. Można jednak poważnie wątpić w to, czy możliwe jest skuteczne działanie w obszarze np. łagodzenia opinii.
Kilka błędów Social Lama
Wśród błędów w sztuce agencji Social Lama można wyróżnić: Oczywiście nie wiem czy Social Lama nadal prowadzi komunikację na tych stronach i jaki jest dokładnie zakres ich obowiązków. Listę fanpage pobrałam z ich strony www. To tylko przykładowe błędy.
- organizowanie nielegalnych, z punktu widzenia regulaminu Facebooka, konkursów – np. z wykorzystaniem tagowani osób.
- organizowanie nielegalnych, z punktu widzenia polskiego prawa, konkursów – w przypadku losowania należy zgłaszać konkurs do Izby Celnej
- posty na żenująco niskim poziomie – kopulujące lamy? SERIO?
- brak odpowiedzi na narzekanie klientów na fanapage firm, które prowadzą – przykładowo w poście klientki Toys “R” Us czy ich poście; większy problem mają na fanpage FastDeal: tu, tu i tu
- Aplikacje nie działają, a wiszą
- Brak podpisu autora zdjęcia albo czasem źródła
- wykorzystanie zdjęć łamiąc prawa autorskie (wg strony www social lama prowadziła działania birdsystem w 2012 roku jeszcze jako część swojej grupy, a nie wyróżniona agencja)
- poniedziałeczki, koszykóweczki, debileczki, i mecze? – czyli komunikacja na żenującym poziomie just social lama
- konkurs, w którym fanpage publikował zgłoszenia uczestników bez podania autorów
- ale o co chodzi?
- prawa autorskie?
- żebrolajki
- znowu prawa autorskie
Co dalej Social Lama?
Mówiąc krótko: Waszych klientów obsługują pracujący za darmo praktykanci? I naprawdę ktoś ryzykuje wizerunkiem swojej firmy, powierzając Wam opiekę w social media? To chyba jakiś żart.
W końcu Social Lama zdecydowała się na oświadczenie w sprawie ogłoszenia.
W pełni rozumiemy oburzenie, które dotyczy długości praktyk oraz faktu, iż są one bezpłatne. Chcemy jednak podkreślić, że samo ogłoszenie było krótkie, napisane w pewnej konwencji, zastosowanej m.in. w treściach na stronie agencji, przez co nie zawierało szczegółów związanych z praktykami w agencji. Wszelkie szczegółowe informacje odnośnie długości trwania praktyk, a zwłaszcza ich wymiaru godzinowego, są ustalane indywidualnie. Nie bez powodu szukamy praktykanta na trzecim roku studiów – czyli osoby, która często może poświecić swój czas jedynie 1-2 dni w tygodniu, częściowo też zdalnie, w określonym wymiarze godzin, do którego zawsze elastycznie się dostosowujemy.
Nie zmienia to faktu, że bezpłatne praktyki w Social Lama trwają 6 miesięcy (mogą wg prawa 3) oraz, że fakt, że ktoś będzie pracował np. 1 dzień w tygodniu przez pół roku nie sprawia, że to ogłoszenie jest mniej wyzyskujące. Nadal pracuje się bez pieniędzy (będzie do portfolio), a dodatkowo są podstawy, żeby wątpić w praktyczną stronę takiego wymiaru godzinowego. Czego można się nauczyć pracując nawet tych 8 godzin dziennie raz w tygodniu przez 6 miesięcy? Podobno wiele. Zadania na analogicznym stanowisku w agencji będzie miała pełne ręce roboty.
Najważniejsze zadania na tym stanowisku to:
- monitoring mediów
- aktualizacja kontaktów z mediami
- desk research
- tworzenie raportów
- pisanie informacji prasowych
- kontakt z mediami
Sprawę skomentował również Bartosz Węglarczyk: https://www.facebook.com/bartoszweglarczyk/posts/583211451764247 Ponieważ oświadczenie nadal wywoływało emocje, prezes Kamil zdecydował się na przeprosiny w artykule na Gazecie.:
Skrót myślowy o 6-miesięcznej darmowej praktyce wywołał lawinę komentarzy. Mogę tylko jeszcze raz przeprosić wszystkich, którzy poczuli się urażeni czy zbulwersowani moim ogłoszeniem i polemiką pod nim. (…) Tak jak napisaliśmy w oficjalnym oświadczeniu, nie oferujemy bezpłatnych 6-miesięcznych praktyk w pełnym wymiarze godzin pracy. Czas trwania praktyk oraz ich warunki zawsze ustalamy indywidualnie. Możliwe jest np. przychodzenie do firmy 1-2 dni w tygodniu. (…) Ogłoszenie było skierowane jedynie do studentów trzeciego roku. Studenci wysyłają do firm wiele zapytań o możliwość odbycia wymaganych praktyk w trakcie toku studiów. Mimo zaistniałych kontrowersji cały czas obserwujemy duże zainteresowanie możliwością odbycia takich praktyk.
Nie wiem w którym momencie był ten skrót myślowy…
Tak czy siak już teraz Social Lama może liczyć na ciekawe publikacje w wynikach wyszukiwania Google:
Praktyka za darmo?
Duże emocje wzbudził pomysł pracowania przez pół roku bez pieniędzy. Internauci zaczęli się ścigać w kreatywnym przerobieniu tej propozycji na inne modele biznesowe:
https://www.facebook.com/agencjasociallama/posts/532346816873411
czy tutaj. Pojawiły się też pierwsze opinie o agencji Social Lama jako pracodawcy: m. in. na GoldenLine (usunięte).
Ja rozumiem, że nowego pracownika trzeba sprawdzić, ale pół roku?? I to całkiem za darmo? W dodatku bez słówka o etacie, tylko z mglistą szansą na późniejszy staż…
Internauci szybko wyszukali informacje, że firma (ponieważ Social Lama należy do grupy spółek) otrzymuje unijne dotacje. Idealnie pasuje komentarz obrazkowy z mojego tekstu o Macadamian i jej propozycji współpracy:
Temat z resztą wzbudził duże emocje w ogóle i innym ogóle 😉. Obudzili się też studenci.
Słupki i wykresy – statystyki Social Lama
728 wypowiedzi od 28 grudnia, z czego 192 negatywne. 78% wypowiedzi na Facebooku. 21% Wykop. 71% wypowiadających się to mężczyźni.
Social lama w alternatywnej rzeczywistości – czyli jak zrobić, żeby było dobrze
Zacznijmy od samego ogłoszenia. Zakładając, że rzeczywiście budżet firmy jest tak napięty, że nie da się zaproponować żadnych pieniędzy za pracę, ogłoszenie należało skonstruować tak, aby jak najbardziej wskazać na korzyści dla takiego studenta. Oczywiście powinny trwać najwyżej 3 miesiące. Przykład bezpłatnych praktyk w Getin Noble Banku:
Oferujemy:
- 3 miesięczne bezpłatne praktyki/ staż z możliwością zatrudnienia dla najlepszych po zakończeniu praktyk/stażu,
- szansę zdobycia doświadczenia zawodowego w młodym, dynamicznym zespole w rozwijającym się ogólnopolskim Banku,
- samodzielne stanowisko pracy,
- możliwość związania swojej ścieżki kariery zawodowej z Getin Noble Bankiem,
- list referencyjny po zakończeniu praktyki.
Jeśli jednak podniósłby się raban, że jest to wyzysk, to zdecydowanie należało zastosować zasadę 5P: – przygotować się: biorąc pod uwagę popularność tematu nie pracuję za darmo można się spodziewać ataków ze strony internautów – przygotowanie odpowiedzi na takie zarzuty to kilka minut, kiedy to robimy spokojnie PRZED problemem – przeprosić: trudno nazwać tu winą, ale warto przeprosić, albo bardziej – wyrazić empatię: “jest nam przykro, że…” To nie brzmi dobrze:
Pani Lidio, to jest to! Dwukrotne przeprosiny nie wystarczyły, to czy wystarczą i setne? Przeproszono wszystkich urażonych ogłoszeniem i polemiką pod nim – jak sama definicja wskazuje była to dyskusja, w której brał przecież udział, więc raczej nie ma się tu na myśli przepraszania za wypowiedzi innych. Zabrakło drugiego “moje”, które opisuje ogłoszenie, ale nie słowo polemika, cóż.
– powetować: wypadałoby zaoferować coś. Trudno mi napisać, co, bo nie wiem kompletnie, jakie możliwości ma firma. – poprawić się: usunąć złe ogłoszenia, zastąpić prawidłowymi. – przyznać do błędu: na pewno nie wchodzić w polemikę! Nie zdarza się, żeby ktoś “wygrał kryzys” przez pyskowanie internautom. Nieliczne wyjątki to bardzo specyficzne sytuacje. Szczególnie nie ma sensu się kłócić kiedy łamiemy prawo. Zobaczcie jak z podobnym problemem poradziła sobie agencja Eura7 (odpowiedzialna m.in. za Góralki):
Zwykle w takich sytuacjach polecam kajanie się i wyciszenie sprawy. Można też potraktować sprawę z humorem, ale trzeba uważać, żeby nie przesadzić. Do dobrego tonu nie należy chwalenie się tym, że media o nas piszą w negatywnym kontekście. Ciężko będzie odrobić teraz straty wizerunkowe. Na całe szczęście niewiele dostało się klientom agencji, więc Social Lama raczej może spać spokojnie. Pan Kamil powinien na trochę zniknąć z przestrzeni publicznej. Dla jego dobra. Nie wiem co zrobić z negatywnymi ocenami – łatwiejszym rozwiązaniem jest usunięcie fanpage (w końcu 300 fanów to nie aż taka liczba), ale z drugiej strony przyjęcie konsekwencji na klatę może być dobrze widziane. Pytanie brzmi na ile potencjalni klienci będą sprawdzali fanpage i googlali markę – wg mnie to dość prawdopodobnie. I co wtedy? Czy Social Lama upadnie ze względu na swój wizerunek? Zobaczymy.
Materiały dodatkowe
Darmowe praktyki a prawo
USTAWA z dnia 17 lipca 2009 r. o praktykach absolwenckich Dziennik Ustaw z 13 sierpnia 2009 poz. 1052
Art. 3. 1. Praktyka może być odbywana odpłatnie lub nieodpłatnie. (…) Art. 5. 1. Praktykę odbywa się na podstawie pisemnej umowy o praktykę absolwencką, zwanej dalej “umową”, zawieranej pomiędzy praktykantem a podmiotem przyjmującym na praktykę. 2. Umowa powinna określać w szczególności: 1) rodzaj pracy, w ramach której praktykant ma uzyskiwać doświadczenie i nabywać umiejętności praktyczne; 2) okres odbywania praktyki; 3) tygodniowy wymiar czasu pracy w ramach praktyki; 4) wysokość świadczenia pieniężnego, o którym mowa w art. 3 ust. 2, jeżeli praktyka ma być odbywana odpłatnie. 3. Umowa nie może dotyczyć pracy szczególnie niebezpiecznej w rozumieniu przepisów wydanych na podstawie art. 23715 ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy. 4. Umowa nie może być zawarta na okres dłuższy niż 3 miesiące. 5. Zawarcie kolejnej umowy pomiędzy praktykantem a tym samym podmiotem przyjmującym na praktykę jest możliwe tylko na łączny okres, o którym mowa w ust. 4. 6. W przypadku gdy praktyka odbywana jest: 1) nieodpłatnie – umowa może być rozwiązana na piśmie w każdym czasie; 2) odpłatnie – umowa może być rozwiązana na piśmie z zachowaniem siedmiodniowego terminu wypowiedzenia. Art. 6. Podmiot przyjmujący na praktykę zapewnia praktykantowi, na dotyczących pracowników zasadach określonych w odrębnych przepisach, bezpieczne i higieniczne warunki odbywania praktyki, w tym – w zależności od rodzaju świadczeń i zagrożeń związanych z odbywaniem praktyki – odpowiednie środki ochrony indywidualnej Art. 7. Podmiot przyjmujący na praktykę, na wniosek praktykanta, jest obowiązany wystawić na piśmie zaświadczenie o rodzaju wykonywanej pracy i umiejętnościach nabytych w czasie odbywania praktyki.
Losowanie nagród w konkursach
Jak zrobić legalną loterię (czyli wszelakie konkursy gdzie nagrody są losowane):
- Zgłaszamy wniosek do Izby Celnej, że chcemy zrobić losowanie
- Jak otrzymamy zgodę trzeba zapłacić 10% wartości nagród jednak nie mniej niż około 1700zł ( na rok 2011)
- Robimy regulamin
- Robimy komisję konkursową w skład której musi wchodzić osoba z aktualnym świadectwem kwalifikacji Ministerstwa Finansów
- Ślemy wszystkie papiery to do Izby Celnej
- Dopełniamy reszty formalności (niestety jest to dużo formalności, zaświadczeń itd… wymaganych zgodnie z ustawą)
- Możemy zacząć naszą promocję zwieńczoną losowaniem
Jak tego nie dopełnimy to 1.Wnerwimy tych co wygrali bo będą musieli zapłacić 100% wartości wygranych kary 2. Ci co nie wygrali mogą mieć problemy jako uczestnicy nielegalnego hazardu. 3. Organizator może mieć poważne problemy z Izbą Celną GIODO oraz UOKiK. Takie loterie nielegalne są traktowane jako wyłudzenie danych osobowych przez te instytucje.
“W każdym więc przypadku, w którym udział w akcji promocyjnej jest odpłatny (tj. wymaga np. nabycia towaru, losu, wysłania wiadomości SMS itd.), a wybór zwycięzców lub przyznanie nagród zawiera w sobie element przypadkowości, akcja taka może być uznana za grę hazardową. Trzeba jednak podkreślić, że nie każde losowanie nagród jest loterią, której organizacja wymaga zezwolenia Dyrektora Izby Celnej. W przypadku gdy udział w losowaniu nagród jest nieodpłatny (wiąże się np. z umieszczeniem komentarza pod postem), losowanie to nie będzie grą hazardową i nie będzie wymagało uzyskania zezwolenia.”
Ustawa o grach hazardowych z dnia 19 listopada 2009 r. (Dz.U. Nr 201, poz. 1540)
Art. 2 [Gry losowe]
1. Grami losowymi są gry o wygrane pieniężne lub rzeczowe, których wynik w szczególności zależy od przypadku, a warunki gry określa regulamin. Są to:
…
9) loterie fantowe, w których uczestniczy się przez nabycie losu lub innego dowodu udziału w grze, a podmiot urządzający loterię oferuje wyłącznie wygrane rzeczowe; 10) loterie promocyjne, w których uczestniczy się przez nabycie towaru, usługi lub innego dowodu udziału w grze i tym samym nieodpłatnie uczestniczy się w loterii, a podmiot urządzający loterię oferuje wygrane pieniężne lub rzeczowe;
“Mając to na uwadze, należy w każdym przypadku badać, czy dane przedsięwzięcie ma w istocie charakter hazardowy, czy też chodzi o konkurs, gdzie uczestnicy mogą uzyskać wprawdzie pewne nagrody, lecz nie jest to celem podstawowym uczestnictwa w tym przedsięwzięciu, a organizujący je przedsiębiorca ma na celu raczej stworzenie pozytywnego wizerunku firmy niż bezpośrednie osiąganie zysków z samego tego przedsięwzięcia, uzależnianie potencjalnych klientów od gier hazardowych, czy o pranie brudnych pieniędzy.”
“Jak wskazuje się w orzecznictwie sądowym – za grę losową uważa się taką, w której sprawność fizyczna i umysłowa gracza nie ma wpływu na jej wynik. To znaczy, że zarówno gracz dokonujący najgorszego wyboru opcji w grze, jak i ten wybierający najlepiej mają jednakową średnią szansę na wygraną, ponieważ gra jest zależna jedynie od przypadku (wyrok NSA z 10.2.1998 r., II SA 1260/97).” [ dr Adam Bartosiewicz, MoPod 2011, Nr 10 (monitor podatkowy)]
Jak napisano mi na grupie social mediowej:
“ustawa o grach hazardowych nie zawiera zamkniętego katalogu dowodów udziału w grze”, a więc tych przypadków uznanych za “nabycie” może być wiele.
Najważniejsze są dwie kwestie:
a. aby przedsięwzięcie zostało uznane za grę losową musi spełniać poniższe przesłanki:
1) podmiot urządzający grę oferuje nagrody pieniężne lub rzeczowe
2) wynik w szczególności zależy od przypadku
3) warunki gry określa regulamin
b. (dla nas bardzo ważne – i głównie to jest czynnik, który powinien nas zmuszać do organizowania konkursów, a nie tylko procedury związane z samym zgłaszaniem do IC):
art. 29a u.o.g.h.- zakazane jest urządzanie gier hazardowych przez sieć Internet oraz zakazane jest uczestniczenie w takich grach – tak więc jeśli chcemy organizować losowanie przez internet to musimy się mocno postarać aby wykazać, że dajemy również możliwość wzięcia udziału w losowaniu nie tylko drogą elektroniczną, co w wypadku losowań na fejsie mogłoby być bardzo trudne do spełnienia.
Trudno o jednoznaczną interpretację przepisów. Większość osób, które pytałam o zdanie skłania się ku interpretacji, że konkursy na Facebooku, gdzie pisze się komentarz, a potem losuje to, kto otrzymuje nagrodę to gra losowa, która wymaga zgłoszenia do IC. Raczej nie wymaga jej zgody. Innymi słowy warto wystrzegać się konkursów, w których nagroda przyznawana jest losowo, ponieważ możemy mieć z tego tytułu problemy.
P.S. Nagrody powyżej 760 zł trzeba zgłaszać w zeznaniu rocznym, a podatek od nagrody najczęściej płaci organizator (lub określa w regulaminie kto płaci).
Konkursy na Facebooku
Aktualizacja 18:00 9.01.2014
Fake konta w grze
Post skasowano, więc cytuję:
O mój “BYCIE” Lamo napisałeś prawdę ! ściemniacze studenci to w większości nieudacznicy, którzy są na studiach bo nie noga nic osiągnąć i chcą oszukać życie by jeszcze od dorosłości uciec Podkreślam że w większości – i jest to moje SUBIEKTYWNE poparte moimi doświadczeniami wrażenie Standardowa praktyka w dziennikarstwie nie jest do przyjęcia w hejterskiej społeczności – żałość Cześć social`owców cieszy się jak może “wypłynąć” i swoje kompleksy rekompensować hejtując innych – Nie popieram wyzysku ale uważam że prawdziwe praktyki które czegoś uczą powinny być PŁATNE przez studenta – nie wyobrażam sobie by nauczyć kogoś czegoś za free – skoro inni płaca mi za dzień pracy średnią krajową mam za darmo uczyć kogoś kto pójdzie do konkurencji albo sama będzie starał stworzyć biznes ( z mniejszym lub większym skutkiem) BEZ SENSU – i nie ma rozwiązania ale szanowna LAMO – ja przyjdę na bezpłatne praktyki 🙂 za każdy dzień gdzie się NAUCZĘ będę wdzięczny za poszerzenie mojej wiedzy…
Marku czy ty za 2000- 3000zł oddałbyś 168 godzin swojego życia by oddawać swoja wiedze komuś innemu ? tyle by zapłacono studentowi wiec tyle warta jest jego praca – czyli czy za 3k będziesz 168 godzin kogoś uczył ? W XXI wieku tylko specjaliści się liczą i s-m/seo/sem/pr należą do grupy specjalistów – tej wiedzy nie zdobędziesz na studiach O tym co było “działające” będzie w ksiązkach ! ale nie ma książek ani UCZELNI które uczą o tym co jest teraz a to dają praktyki/staże/niewolnictwo ? DOBRE TAK – dają taką wiedzę ! Myślisz że w szkole nauczą cie jak omijać algorytm ER jak podkręcić SII czy SII2 tak by było algorytm chciał to pokazywać ? Czy nauczysz się jak pisać wpisy ? jak konsrtuowac zdania by były dobrze czytane przez BOTA ? Czy powiedzą ci ile liter powinien mieć wpis by był oceniony pozytywnie ? czy powiedzą od jakich słów kluczowych zaczynające sie zdania maja wyższe ER ? czy może tez zdradza ci jakim trzeba dysponować zapleczem by wygenerować xxx wejść/wyświetleń czy klików ?…
- https://www.facebook.com/celina.chmielewski jej zdjęcie profilowe to zdjęcie Katarzyny Jarosz z G+;7 zdjęć, 23 znajomych, 10 lajków
- https://www.facebook.com/flakowska1233 Powielające się posty z koleżanką Celiną, zdjęcie z sieci, 8 lajków, 63 znajomych, 7 zdjęć
- https://www.facebook.com/profile.php?id=100004727162627 Miasto Gdynia (jako osobowy, nie fanpage), te same posty, 12 zdjęć, 92 znajomych, 16 lajków (powtarzające się), te same grupy, zdjęcie z sieci
- https://www.facebook.com/edytamaliniak123 10 zdjęć, 57 znajomych, stałe posty, dowcipy na profilu, ect. zdjęcie z Sympatii Anny z Pińczowa
- https://www.facebook.com/bryl777
- https://www.facebook.com/ewelinamazowiecka1112
- https://www.facebook.com/profile.php?id=100004708831008
- https://www.facebook.com/pietniak
- https://www.facebook.com/kopczyk333
- https://www.facebook.com/dymik11
- https://www.facebook.com/regina.seliga
- https://www.facebook.com/kerlik888
- https://www.facebook.com/olejczak123
- https://www.facebook.com/pusiu786875
- https://www.facebook.com/jacek6665XxEG2rGC
mogę tak kolejnych kilkadziesiąt…. Ciekawe ile kont na np. fanpage kelban.pl jest sztucznych. Biorąc pod uwagę, że wszystkie wylosowane fejki szerowały post świąteczny, to może być ich całkiem niezła armia. PS aplikacja kartka na dzień mamy mnie rozczuliła 🙂 Fanpage z fejkowymi kontami:
- https://www.facebook.com/GaleriaSzperkGdynia
- https://www.facebook.com/Akademia.Rozwoju.Goodyear
- https://www.facebook.com/kelban
- https://www.facebook.com/FundacjaSlowo
- https://www.facebook.com/rumiafest
- https://www.facebook.com/Pienkowska.org
- https://www.facebook.com/MedOral
- https://www.facebook.com/DolceSfogato
- https://www.facebook.com/Kreatywne.Pomorze
- https://www.facebook.com/sfogatofestival
- https://www.facebook.com/venom24pl
- grupa: https://www.facebook.com/groups/Korki.w.Gdyni/
Którakolwiek firma czy agencja robiła sobie taką armię fejków, to naprawdę poważny biznes! Update tych dziesiątków, jeśli nie setek kont to praca dla niezłej armii praktykantów 😉 Z resztą ktokolwiek by to nie był – mistrz socialów! Dodaje do fp typu: Lubię wspominać najbardziej zajebiste chwile w moim życiu posty typu łapka kotka z linkiem do.. opon Kelban! Smoleńsk też zamieszany… Duża szansa więc, że Kędzierski Daniel, autor wpisu, jest o prostu ojcem tego budelu 🙂 Nie zaskakują lajki Galerii Szperk czy kelban.pl. Jego Pinterest to galeria felg, a na GoldenLine chwali się swoimi osiągnięciami marketingowymi. No cóż… Co proponujecie zrobić z tą sprawą? PS nie wiem na ile te fake konta związane są z Social Lama, a na ile po prostu przy okazji zostały użyte przez innych.
Aktualizacja 3.02.2014 12:00
Dzięki konkursowi Ani Miotk mamy przygotowanych klika scenariuszy jak Social Lama mogła postąpić. Poczytajcie.
Poza tym “moving on” czyli po 9 dniach ciszy na fanpage Lama znów postuje. Jak widać – nikt nie reaguje.
Nie wiem czy chcę widzieć ile kosztowało pozycjonowanie na pierwsze miejsce. I nie wiem czy chcę wiedzieć czy zrobili to w tak krótkim czasie w sposób etyczny czy nie bardzo. Strona główna Lamy ma PageRank 2. Ma kilka backlinków w Google i generalnie słabe zaplecze seo. Jej słowa kluczowe ze strony głównej wyglądają tak:
Krótko mówiąc trudno mówić o szerokim zapleczu, żeby wylądować na 1 pozycji w Google.
Lama postanowiła się również intensywnie reklamować w Google Adwords. Swoją drogą reklama odsyła do specjalnego landing page, które zostało stworzone przy pomocy gotowca. To przykre, szczególnie, że agencja ma w swojej ofercie tworzenie takich stron. Nie mówiąc o niechlujności przygotowania:
Poza tym Lama, dbając o swoją reputację, postanowiła skasować wszystkie nieprzychylne recenzje z gwiazdkami. Innymi słowy usunęli swój adres firmy z fanpage, dzięki czemu zniknął system gwiazdkowy. W odpowiedzi na zapytanie dlaczego napisali:
Nie wiedzieć czemu również zniknęli niektórzy klienci ze strony – np. Polak Potrafi. Czyżby niektórym klientom się nie spodobała nagonka na Lamę?
Tak czy siak sprawa przyschnęła, ludzie przestali się przejmować, agencja może dalej funkcjonować. Klienci w końcu się jacyś pojawią i będzie tak, jakby nic się nie stało. Cóż, takie życie…
Aktualizacja 15.02 2014 12:00
Jedna z osób czytających artykuł zgłosiła mi, że większość linków nie działa. I rzeczywiście – fake konta zostały usunięte, fanpage Galerii i paru innych zostały usunięte z Facebooka (sprawdzane kilkoma kontami), a i duża część artykułów przestała istnieć.
Jak widać porządki trwają 😉
Aktualizacja 29.03 2017 21:00
Na fanpage nie ma recenzji, na stronie nowi klienci, a w Google…