Maciek Trojanowicz ogłosił na swoim blogu konkurs – obiecał moją książkę temu, kto zrobi mu kryzys. Przez kilka dni praktycznie nic się nie działo – kilka marnych fotomontaży i komentarzy, którymi nikt się nie przejął. Do czasu, aż spreparowaliśmy naprawdę niezły materiał…
Jak zrobić kryzys? Pomysł!
Kuba Nagórski napisał do mnie, że ma pomysł na kryzys, ale potrzebuje mojej pomocy. Chodzi o to, że blogerów oskarża się często o nieetyczne działania. W tym wypadku Kuba chciał uderzyć w najbardziej znany cykl wpisów na blog Maćka – Mój Fejs. Kiedyś pojawiła się informacja, że Andrzej Tucholski oskarża radio o kradzież nazwy. Kuba postanowił wykorzystać ten sam mechanizm.
Jak zrobić kryzys? Wykonanie
Kuba przygotował tekst na bazie wpisu Maćka artykuł na mój blog.
Dla uwiarygodnienia przerobiłam trochę dwa wywiady Maćka – z Andrzejem Tucholskim i Kubą Janowskim wrzucając je z datą przed pierwszymi wpisami Maćka:
Dodaliśmy też kilka komentarzy i polubień. Kuba Nagórski napisał również artykuł, który dodał pod sztucznym imieniem i nazwiskiem do Interia360, gdzie teksty są moderowane.
Materiały były naprawdę kiepskiej jakości i byliśmy przekonani z Kubą, że nikt się na to nie nabierze. Tekst z 6 odwiedzinami? Komentarze samych gości? Teksty pisane na kilka miesięcy przed powstaniem bloga? Jak widać – to nie problem.
Jak zrobić kryzys? Wpływowicze
Nikt by się jednak nie dowiedział o sytuacji, gdyby nie wsparcie znajomych blogerów.
Nagle ściana Troyanna została zalana podobnymi treściami:
Żeby w branżuni takie rzeczy się działy… Żenada panie Maciej, żenada…
Opublikowany przez Adrian Wawrzyczek Środa, 11 grudnia 2013
I pomyśleć, że sam brałem udział w akcji pt. "Mój Fejs" u Troyanna. Nieładnie tak kraść pomysły Maciej. Nieładnie.
Opublikowany przez Dawid Pacha Środa, 11 grudnia 2013
Jaka żenada. I nie chodzi tutaj o Macieja tylko o autora tego wywodu i przywoływaną Monikę Czaplicką. Zakładam, że…
Opublikowany przez Mateusz Ochman Środa, 11 grudnia 2013
Nie dość, że fejs zalany kotami to jeszcze blogosfera kradnie w najlepsze! I jeszcze do tego jest nagradzana wafelkami…
Opublikowany przez Dominika Porwit-Wądołowska Środa, 11 grudnia 2013
pojawiły się wpisy na grupach dla blogerów. Maciek zareagował dobrze – napisał komentarz, żeby zaznaczyć, że sytuację widzi, ale odmawia komentarza dopóki nie skontaktuje się ze mną. Zadzwonił (a nie miał numeru) chwilę potem. Był przerażony. Zaczęły też pisać osoby nie poproszone przez Kubę o pomoc (choć już po wyjaśnieniu sprawy):
Zanim dowiedziałam się, że ten tekst to ściema i "zgłoszenie" na konkurs "zrób kryzys Troyanowi", uwierzyłam że to…
Opublikowany przez BlogoStrefa Środa, 11 grudnia 2013
Jak zrobić kryzys? Odkręcanie
Szybko postanowiliśmy z Kubą działać, żeby kryzys ugasić. Usunęliśmy tekst z Interii, napisałam oświadczenie:
Oświadczenie w sprawie artykułu na Interii:Maciej Trojanowicz (Troyann) niczego mi nie ukradł. Popełnił tylko błąd…
Opublikowany przez Monika Czaplicka Środa, 11 grudnia 2013
Kuba też:
https://www.facebook.com/kuba.nagorski/posts/10152051067060186
Dodaliśmy też linki do naszych oświadczeń wszędzie, gdzie pojawiły się wzmianki o tej sytuacji. Plus w komentarzu pod tekstem na Interii. Wygląda na to, że sytuacja opanowana. Nie mniej jest to dla nas wszystkich duża nauczka.
Jak zrobić kryzys? Skutki
Kiedyś Maciek pisał tak:
Najlepsze zadanie konkursowe ever.
Opublikowany przez Maciej Trojanowicz Piątek, 6 grudnia 2013
W tej chwili swój konkurs ocenia tak:
√ Tak, ten konkurs był nieco nieprzemyślany.√ Tak, powinienem to przewidzieć.√ Tak, wiem, że może to zaszkodzić środowisku.√ Nie, nie popełnia błędów kto nic nie robi.Muszę ochłonąć…
Opublikowany przez Maciej Trojanowicz Środa, 11 grudnia 2013
A na blogu tak:
Tak jest – sam się wpuściłem w maliny swoim konkursem. Więcej szkody niż pożytku…
Opublikowany przez Troyann Środa, 11 grudnia 2013
Dobrze to również podsumował Kamil:
Jestem pod ogromnym wrażeniem Troyanngate. Dobrze przygotowane, choć dla tych co dobrze Macieja znają nieprawdopodobne,…
Opublikowany przez Kamil Dziadkiewicz Środa, 11 grudnia 2013
Część osób, podobnie jak Blogosfera, ocenili tą prowokację negatywnie. Obawiają się, że wiele osób nie dowie się, że to była tylko sztuczna sytuacja – są szansę, że przez szybką reakcję zasięg tej akcji był mały.
Jak zrobić kryzys? Wnioski
Przeraża mnie to, że nikt nie zweryfikował tych informacji. Jak łatwo nam poszło. Jak wiele się zadziało. Biję też w siebie, bo często w natłoku zdarzeń, zgłoszeń nie weryfikuję informacji. Jak chociażby z fanami Burger Kinga – że niby 30 tysięcy fanów usuniętych z profilu. Kilka kliknięć dzieli mnie od tego, żeby sprawdzić te informacje na narzędziu typu Sotrender.
Następnym razem – pomyślcie proszę o skutkach swoich działań. Całość naprawdę zajęła nam z Kubą kilkanaście minut, a gdyby nie to, że była zaplanowana i wyreżyserowana ktoś mógłby skutecznie uderzyć w blogosferę, konkretnego autora czy nawet kilku. Na podobnej zasadzie mogła zadziałać sytuacja z Virgin Mobile Polska i cieciem (znajdziecie w książce).
Okazuje się, że prawda, nie ma takiego znaczenia. Popatrzcie na sytuację Blue Cactus i Iguana Lounge – nie wiemy czy rację ma knajpa czy klient, ale większość ludzi automatycznie uważa, że klient jest ofiarą. Mało kogo interesuje prawda.
To też pokazuje wpływ influencerów – kilka osób z pogranicza social mediów i blogosfery wrzuciło ten materiał i wiele innych osób tym bardziej nie zajrzało o co chodzi – spoczywa na was/nas duża odpowiedzialność za treści.
Pewnie można by wyciągnąć jeszcze kilka wniosków – dla mnie to był też ciekawy poligon doświadczalny w kwestii działania kryzysów.
Na deser znowu Kamil:
o, dostałem wzmiankę w opisie Tojanowego kryzysu :)Monika Czaplicka – przekornie, wbrew rozsądkowi ta akcja jest jak…
Opublikowany przez Kamil Dziadkiewicz Środa, 11 grudnia 2013