Obserwuję, że o ile część ludzi zna ten model i jest skłonna go stosować, o tyle bardzo często nie są w stanie dobrać odpowiednich narzędzi do poszczególnych elementów tego modelu. Oczywiście każde narzędzie można próbować wykorzystać do innych działań, ale po co ryzykować i kombinować?
Poniżej lista niektórych narzędzi przyporządkowanych do poszczególnych etapów. Oczywiście dużo zależy od produktu/usługi, grupy docelowej itd., ale pewne narzędzia radzą sobie lepiej z jednymi rzeczami, w czasie kiedy inne wymagają więcej pracy.
Zasięg
Na typ etapie zadaniem nie jest maksymalizacja rozsyłania komunikatu gdzie tylko się da, ale identyfikacja potencjalnych klientów i próba dotarcia do nich. Kluczowe jest więc to, by narzędzie filtrowało zasięg.
Reklama w social media
Kampanie reklamowe zawsze mają określoną grupę docelową. Niezależnie od stosowanego kanału (Facebook Ads, Adwords, reklamy Twittera itd.) podstawą jest dobranie grupy docelowej do naszych kreacji. Ograniczone czasowo.
Czemu mniej angażuje? Bo często jest narzucona. Na posty z fanpage wyrażamy zgodę klikając polubienie, reklama jest niezapowiedziana i zazwyczaj czysto informacyjna.
Czemu mniej wpływa? Brak zaangażowania, wpychanie treści plus krótki czas ekspozycji.
Czemu mniej sprzedaje? Na portale społecznościowe nie wchodzimy z intencjami zakupowymi. Angażuje nas budowanie relacji bardziej niż nowe buty.
Content marketing
Blogi, infografiki, prezentacje, artykuły – te wszystkie treści umożliwiają docieranie z pierwszym kontaktem do potencjalnych klientów. Zaletą jest trwałość treści – raz opublikowana oddziałuje na nowych odbiorców.
Czemu mniej angażuje? Czasem format ogranicza interakcje. Innym razem to kwestia medium. Sama treść może również nie aktywizować.
Zaangażowanie
Na tym etapie ważnym jest, by zainteresowanego obserwatora zaangażować w komunikację tak, aby chciał z nami zostać i kontynuować rozmowę. Jest to zadanie trudne, by podtrzymać zainteresowanie, a zarazem zmierzać w kierunku finalizacji sprzedaży. Dlatego nie wszystkie narzędzia dają sobie radę.
Konkursy
Angażują, nagradzają fanów za ich zainteresowanie, rozszerzają wiedzę o klientach lub edukują. Bardzo trudno o dobre targetowanie konkursów, warto więc ograniczać bezsensowne zgłoszenia ograniczając uczestnictwo np. do faktycznych klientów (dowód zakupu), potencjalnych (newsletter) lub oferując nagrodę wartościową dla wąskiej publiczności.
Social media
Zanim ktoś zostanie naszym fanem czy obserwatorem, zwykle musi mieć wcześniej kontakt z marką. Dlatego media społecznościowe dużo lepiej sprawdzają się w podtrzymywaniu relacji niż filtrowaniu zasięgu. Ponieważ skupiamy się tam na relacjach i rozrywce, dużo trudniej jest przekonać osobę do zakupu niż przez inny kanał komunikacji.
Wpływ
Na zaangażowanego klienta chcemy wpłynąć tak, by dokonał akcji. Jest to bardzo trudny proces i w wielu przypadkach się nie udaje. Są jednak narzędzia, które pomagają ten wpływ zwiększyć.
Newsletter
Stary dobry email marketing, okazuje się być nadal skuteczny. Co więcej – przydaje się w końcowym procesie oddziaływania na klienta. Nie buduje za bardzo zaangażowania, komunikacja jest dość jednostronna, a zasięg wymaga zapisania, co już jest pewną barierą. Często jednak możemy edukować klientów, wpływać na nich kuponami oraz promocjami i osiągać w ten sposób efekty.
Akcja
Landing page
Niby nic – prosta strona, ale jaką ma siłę! Dobrze przygotowane “lądowisko” to prawdziwa żyła złota. Z samej konstrukcji zaplanowana jest w taki sposób, by monetyzować wchodzących klientów. Znów – działa dobrze, jeśli przekierowany ruch jest wartościowy. Nie angażuje, ale może trochę wpływać.
Znajomość modelu EEIA i dostosowanie wykorzystanych narzędzi do potrzeb danego etapu pomaga minimalizować marnowanie czasu, energii i pracy na nieskuteczne działania. Znając zasady, można wiedzieć jak je łamać.