Znajdujesz w sieci treść, która narusza Twoją reputację. Oto kilka porad co należy w takiej sytuacji zrobić. Ktoś mnie zniesławił w internecie – co robić?
- Mając dane osobowe (np. adres email) możemy wezwać osobę zniesławiającą do zaniechania bezprawnych zachowań, podjęcia czynności niezbędnych do usunięcia skutków naruszenia dóbr osobistych (usunięcia treści, zamieszczenie sprostowania), zadośćuczynienia pieniężnego lub sumy na cele społeczne, a także odszkodowania. Ten ostatni przypadek można zastosować np. jeśli zniesławienie spowodowało utratę klientów, którzy uwierzyli w przeczytaną treść.
Jeśli nie masz danych sprawcy (np. autora komentarza na jakimś serwisie), możesz wezwanie wysłać do administratora strony (notice and takedown – art. 14. usł.elekton.) i na tej podstawie to administrator treści ocenia bezprawność treści i albo usuwa albo staje się współodpowiedzialny w wypadku pozwu. Dane administratora serwisu często dużo łatwiej ustalić niż twórcy komentarza. - Pamiętaj, że zniesławienie (pomówienie, poniżenie w opinii publicznej) możesz zgłosić zarówno jako naruszenie dóbr osobistych w rozumienia prawa cywilnego jak i na gruncie prawa karnego (art. 212 k.k.). Możesz też zostać znieważony (art.216 § 2 k.k.) – to sytuacja, jeśli ktoś Cię obrazi (bardziej bezpośrednio). Możesz również wykorzystać art. 24 k.c. o ochronie dóbr osobistych.
- Możesz złożyć akt oskarżenia samodzielnie, wymagane jest:
- oznaczenie osoby oskarżanej (imię, nazwisko, często adres); niestety adres IP jest często niewystarczający
- opis zarzucanego czynu
- wskazanie dowodów
UWAGA! Nie ma już możliwości proszenia administratora serwisu o dane osobowe osoby, którą chcesz pozwać.
- Lub możesz złożyć skargę na policji (art. 488 § 1 k.p.k.) i wtedy ich zadaniem jest zabezpieczenie dowodów.
- Jeśli masz możliwość – określ czas popełnienia przestępstwa (np. czas opublikowania posta) oraz miejsce (związane z IP sprawcy).
- Nie zaszkodzi notarialnie poświadczony dowód w postaci screenu treści (chyba, że policja zabezpiecza dowody).
Przypomnę tylko, że zniesławienie obejmuje nie tylko sytuacje, w których zarzuty są nieprawdziwe! Innymi słowy, można pozwać za zniesławienie kogoś, kto postawił publicznie prawdziwe zarzuty, ale naraził nas na utratę zaufania. Są dwa wyjątki od tej sytuacji:
- dotyczący postępowania osoby pełniącej funkcję publiczną lub
- służący obronie społecznie uzasadnionego interesu
Jeśli napiszemy prawdziwy zarzut niepublicznie, wtedy nie możemy być ścigani z art. 212 k.k.
„Działanie publiczne oznacza działanie w taki sposób, że może się z nim zetknąć bliżej nieoznaczona liczba nieokreślonych bliżej osób”
Postanowienie Sądu Najwyższego – Izba Karna z dnia 5 czerwca 2013 r. III KK 387/12
Krótko mówiąc – masz dwie drogi: próbować usunąć przez autora (a w przypadku niepowodzenia – pozwać) lub próbować usunąć przez administratora strony (czasem dostarczyciela hostingu).
Ktoś Cię zniesławił lub znieważył w internecie i chcesz dochodzić swoich praw? Pomogę.