Ten portal potrafi być niezwykle konfundujący i odstraszający ludzi, którzy zawodowo zajmują się sprzedażą. Czemu? Bo kryzysy wybuchają w weekendy? Bo nasze posty giną w feedach użytkowników? A może po prostu nadal nie doceniamy jego sprzedażowego potencjału i nie potrafimy go używać i myśleć o tym portalu w kategoriach biznesowego networkingu?
Grzegorz Miecznikowski
W kilku prostych krokach można zacząć budować pozytywne biznesowe relacje przy użyciu Facebooka, a przy tym uniknąć wszelkiego rodzaju wizerunkowych wpadek (pamiętaj, że w social media jesteś oceniany nie tylko Ty, ale także firma, która Cię zatrudnia) czy efektywnie pozyskiwać nowe leady sprzedażowe.
Lub nie tylko siebie, ale także innych
Może zabrzmi to trywialnie, ale jest bardzo ważne. Polub strony swoich klientów i potencjalnych klientów. Komentuj, lajkuj ciekawe posty, włączaj się w dyskusje. Daj się zapamiętać i polubić. Swój bardziej zawodowy i publiczny profil na Facebooku możesz spróbować zbudować w oparciu o informacje z fanpage’y klientów (poprzez udostępnienie na swojej „ścianie”). Polub też własną firmę na Facebooku i dziel się informacjami z korporacyjnego fanpage’a.
Stwórz listy znajomych
Nie ma gorszych wpadek niż wrzucenie publicznie na swój profil cycków, wulgarnych postów lub informacji o tym, że jest się mega skacowanym po sobotnich melanżach. Serio, Twój klient nie musi widzieć wszystkiego! Nie masz jeszcze utworzonych list facebookowych znajomych? Zrób to teraz. Może podzielić ich na różne kategorie i dzięki temu odpowiednio targetować swoje posty. Informacje o imprezach zamieszczaj dla bliskich znajomych, a biznesowe dla potencjalnych i obecnych klientów.
Te listy dodatkowo pomogą ci w efektywny sposób podglądać co dzieje się w życiu Twoich biznesowych partnerów – nie oszukujmy się, od tego jest ten portal. Dzięki temu będziesz mógł nawiązać bardziej osobiste relacje. Sprzedaż jest relacyjna, więc każda więź porozumienia jest tu bardzo ważna.
Biznesowo, ale nie za często
Jeśli dla Twoich klientów czy prospectów widoczne jest jakieś 60 proc. prywatnych postów utrzymanych w neutralnej stylistyce, pokuś się także o wrzucanie czegoś dotyczącego Twojej pracy. Pamiętaj, że posty powinny mieć pozytywny wydźwięk… chcesz na nich coś ugrać prawda? W skromny sposób możesz pochwalić się zamknięciem jakiegoś ciekawego kontraktu. Podzielić się jakąś dyskusją, która toczyła się wewnątrz Twojego zespołu (oczywiście jeśli nie dotyczy klienta) czy zdjęciem ze wspólnego wypadu firmowego, wizycie na targach albo biznesowego spotkania.
Wyszukuj potencjalnych klientów
Wiesz jaki potencjał mają Twoi znajomi w połączeniu z możliwością wyszukiwania potencjalnych klientów przez Search Graph? Pewnie nie. Wstukaj w wyszukiwarkę „My friends of friends who work at …”. I co? Łatwiej dotrzesz do ludzi, którzy mogą być zainteresowani skorzystaniem z Twoich usług, szczególnie jeśli wcześniej poprosisz facebookowego znajomego o rekomendację Twojej osoby. Jeśli chcesz kogoś zaprosić do znajomych najpierw zapytaj się o to na czacie lub prywatną wiadomość. Nie zapraszaj obcych ludzi jeśli nie wyrażą na to najpierw zgody. Nie bądź burackim spamerem, którego nikt nie lubi – popsujesz opinię sobie i znajomemu, który Cię polecił.
Używając Facebooka w ten sposób i tak optymalizując go pod kątem social sellingu nie zapominaj także o kilku innych istotnych kwestiach. Po pierwsze, codziennie sprawdzaj, co dzieje się u znajomych na Twoich listach. Dzięki temu dowiesz się więcej rzeczy o biznesowych partnerach.
Szukaj interesujących treści do podzielenia się z grupami przyjaciół. Polub kilka branżowych stron, które dostarczą Ci artykuły mogące zainteresować Twoich klientów. Wybór artykułów ułatwia też Klout – proponując odpowiedni content tematyczny z wyliczeniem jaki procent Twoich znajomych może zainteresować.
Jeśli piszesz coś o swojej pracy staraj się być dowcipny, używać poprawnej polszczyzny. Nie bądź agresywny i nigdy, przenigdy nie narzekaj na klientów obecnych lub przyszłych. Zachowaj też odpowiednią proporcję swoich postów.
Te powiązane z Twoim biznesem nie powinny przekraczać, według różnych szkół, 20-40 proc. tych widocznych dla grup klientów i prospectów. Pamiętaj, że tak samo jak Ty chcesz poznać ich, oni chcą poznać Ciebie i tylko tak można zbudować długoterminowe relacje.
Autor: Grzegorz Miecznikowski