Twoja osobista strona internetowa to jedno, ale posiadanie mediów społecznościowych pomaga bardzo w ustabilizowaniu Twojej pozycji. Twoje profile będą się świetnie pozycjonowały pod Twoimi imieniem i nazwiskiem.
To oznacza, że musisz mieć tyle treści, aby zapełnić przynajmniej 10 pierwszych linków w Google Tobą. To oczywiście nie oznacza, że musisz stworzyć 10 profili, aby wypozycjonować je wszystkie. Na pewno nie masz tyle czasu.
Które profile wybrać?
Zastanów się kim jest Twoja grupa odbiorcza i jakie treści chcesz dostarczać. Linkedin jest bardzo profesjonalny, Facebook popularny (możesz mieć swój profil albo fanpage), jeśli wolisz w skrócie to Twitter, a jeśli wolisz zdjęcia – Instagram. Niezłym wyborem będzie YouTube, jeśli masz treści wideo.
Możesz też skorzystać z mniej popularnych stron jak about.me, Quora czy Tumblr. Pamiętaj, że liczy się nie tylko posiadanie profilu, ale faktyczne z niego korzystanie.
Co publikować?
Sugeruję, że warto korzystać z zasady babci. Oznacza ona, że publikujemy tylko to, co nasza babcia by zaakceptowała. Na billboardzie przed jej domem. Pod Twoim nazwiskiem.
Nie musisz zawsze publikować tylko rzeczy związanych z pracą, ale warto nie publikować zbyt uwłaczających rzeczy. Nawet tylko dla znajomych – pamiętaj, że mogą oni upublicznić Twoją treść dalej.
Twój profil – główne zasady
- Staraj się, aby Twoje zdjęcie było spójne – jeśli jest więcej osób z tymi samymi danymi, to jeden ze sposobów, żeby Cię rozpoznać
- Linkuj do siebie poszczególne profile, to również ułatwia znalezienie i pomaga w pozycjonowaniu
- Nie zasypuj treściami. Z drugiej strony nie trzymaj profilu, jeśli niczego nie publikujesz
- Testuj co będzie interesujące dla odbiorców, a zarazem może pomóc Ci budować wizerunek, na którym Ci zależy.
Pamiętaj, że w większości pozycjonuje się cały profil, a nie poszczególne wpisy, więc staraj się zrobić ogólnie dobre wrażenie. I pamiętaj – zrobione jest lepiej niż idealne plany 😉